W piątek, 19 lutego, doszło do tragedii w Kłodzku. O szczegółach informuje portal 24Kłodzko.pl Prokuratura ustaliła, że matka 3-letniej dziewczynki, w ramach kary polewała ją zimną wodą. Do śmierci doszło przez wyziębienie organizmu. Dziewczynka zasłabła i straciła przytomność, a próby reanimacji nie pomogły. Matka usłyszała zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem.

Sprawą zajmuje się Prokuratura w Kłodzku:

Matka dziecka zaprowadziła dziewczynkę do łazienki, gdzie przez okres od 3 do 5 minut miała polewać ją zimną wodą. Po jakimś czasie dziewczynka zaczęła dawać oznaki zasłabnięcia, wymiotowała, wezwane zostało pogotowie, podjęto akcję reanimacyjną przez okres kilkudziesięciu minut, w ostateczności dziecko nie odzyskało przytomności i zmarło.

Informuje prokurator rejonowy, Jan Sałacki, w rozmowie z 24Kłodzko.pl

Jak ustalono nie było to jednorazowe zachowanie matki. Kobieta miała znęcać się nad dziewczynką już wiele razy. Prokuratura zarzuciła kobiecie nieumyślne spowodowanie śmierci. Prokurator sporządził także wniosek do Sądu Rejonowego w Kłodzku o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Prokuratura będzie ustalać przyczynę zgonu dziecka po przeprowadzonej w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu sekcji zwłok.

Wstępnie można ustalić, że wyziębnięcie organizmu mogło być jedną z przyczyn zgonu dziecka. Z wyjaśnień matki, to była kara za to, że dziecko zmoczyło się w nocy.

Dodaje prokurator portalowi 24Kłodzko.pl

Kobieta ma jeszcze dwójkę dzieci: 10 miesięcy i 8 lat. Żyje w związku z mężczyzną w nieformalnym związku. On także usłyszał zarzuty postawione przez prokuratora. Zastosowane środki to dozór policji, zakaz zbliżania oraz kontaktowania się. Rodzina była pod nadzorem kuratora oraz opieki społecznej.