Problemy z prądem w całym powiecie. Narciarze byli uwięzieni na wyciągu
W weekend w wielu miejscowościach powiatu kłodzkiego nie było prądu. Awarii było tak dużo, że pogotowie energetyczne nie nadążało z szybkim reagowaniem. Wielu mieszkańców z pewnośćią musiało mierzyć się ze sporymi niedogodnościami, jednak osoby, które korzystały akurat z wyciągów narciarskich w Czarnej Górze, mają na koncie nieco bardziej ekstremalne przeżycia.
Zobacz też: Sprawdź, gdzie w tym tygodniu zabraknie prądu [30.01 – 03.02]
Awaria prądu zatrzymała wyciąg narciarski
Brak prądu spowodowany był tragicznymi warunkami atmosferycznymi. W powiecie wystąpiły intensywne opady deszczu, po których dość szybko przyszedł mróz. To z kolei spowodowało, że oblodzone gałęzie drzew zaczęły łamać się pod własnym ciężarem i uszkodziły linie wysokiego napięcia.
Mieszkańcy wielu miejscowości nie mieli prądu. Niektórzy dłużej, inni krócej, jednak wszyscy z pewnością odczuli niedogodności związane z awarią. W nieco trudniejszej sytuacji znalazły się osoby, które tego dnia korzystały z uroków zimy w Czarnej Górze. W wyniku awarii wyłączył się jeden z wyciągów, z którego korzystało kilkadziesiąt osób.
Mimo, że awaria była krótkotrwała, a wyciąg po chwili zaczął działać, narciarze z pewnością zaliczyli chwilę grozy. Do działania przystąpiło Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, które uwolniło z pułapki 4 osoby. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a wszyscy inni bezpiecznie wrócili na ziemię, gdy wyciąg znowu ruszył.
Zobacz też: Groźny wypadek w Górach Stołowych. 12-latka wpadła do szczeliny