Zjazdy absolwentów zawsze wywołują wiele emocji. Najbardziej poruszające są spotkania, które odbywają się po klikudziesięciu latach od zakończenia szkoły. Absolwenci kudowskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Lompy postanowili zobaczyć się pierwszy raz od zakończenia szkoły już po 9 latach.

Na miejsce spotkania byli uczniowie wybrali Karłów – ten sam ośrodek wypoczynkowy pod samym Szczelińcem, w którym byli na pierwszej wycieczce integracyjnej 12 lat temu. Na miejscu pojawiło się kilkanaście osób. Byli uczniowie na spotkanie zaprosili również swoją wychowawczynię, panią Agnieszkę Stwertetschkę.

Każdy z nich jest na innym etapie życia – jedni robią karierę, inni poświęcają się rodzinie. Każdy ma swoje marzenia i plany na przyszłość. Łączy ich jedno – niesamowite wspomnienia, które ukształtowały się w murach kudowskiego liceum, ale również poza nimi. Okazało się, że mimo upływu lat, wciąż są dla siebie świetnymi przyjaciółmi i mogą polegać na sobie nawzajem.

Planują spotykać się co roku

Spotkanie przerosło oczekiwania absolwentów. To była noc pełna wspomnień, wzruszeń i śmiechu. Uczniowie ze łzami w oczach wspominali swoich szkolnych profesorów. Wszyscy zgodnie przyznali, że nie byliby teraz tymi samymi ludźmi, gdyby nie spotkali się wtedy w jednej sali na pierwszym piętrze kudowskiej szkoły średniej.

Teraz młodzi ludzie, poruszeni spotkaniem, chcą kontynuować tradycję. Za rok mija 10 lat od ich matury – kto wie, może wtedy znowu usiądą w szkolnych ławkach?

Zobacz też: Atrakcje w powiecie Kłodzkim. Szlak Ginących Zawodów w Kudowie-Zdrój