Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 27 lutego około południa. Dyżurny kłodzkiej Straży Miejskiej zauważył samochód, który wjechał w strefę zakazu ruchu na Starówce. Na miejsce wezwano patrol policji.

Zobacz też: Nie miał prawa jazdy, więc zaczął uciekać przed policją. W samochodzie wiózł rodzinę

Wjechał na starówkę, będąc pod wpływem alkoholu

Z relacji Straży Granicznej wynikało, że kierowca wjechał pomiędzy słupkami od ul. Tumskiej i zaparkował samochód w miejscu, które zdecydowanie nie było przeznaczone do parkowania.

Strażnicy wyczuli od kierowcy alkohol, wobec czego podejęli decyzję o wezwaniu na miejsce policji.

Przypuszczenia strażników miejskich okazały się słuszne. Policjancji przebadali kierowcę alkomatem – badanie wykazało, że w jego organizmie było 0,74 promila alkoholu. Ponadto, samochód, którym wjechał na Starówkę, nie posiadał aktualnych badań technicznych. Mężczyzna natomiast był objęty sądowym zakazem prowadzenia pojazdów.

Zobacz też: Ojciec z chorym dzieckiem musiał szybko dostać się do szpitala. Pomogli policjanci