Oszustwo “na pracownika banku” to popularna metoda na wyłudzenie danych osobowych, a co za tym idzie dostępu do pieniędzy na koncie swojej ofiary. Taka osoba może także zaciągnąć pożyczkę na nasze dane osobowe.

Pandemia sprawiła, że nasze kontakty międzyludzkie przeniosły się do sfery zdalnej, za pośrednictwem telefonu. Sytuacja ta sprawiła, że cyberprzestępcy bardziej wykorzystują metodę oszustwa “na pracownika”. Nie zawsze mamy pewność, że osoba, która do nas dzwoni jest pracownikiem banku. Jak możemy rozpoznać, czy nie mamy do czynienia z przestępcą?

Jak chronić się przed oszustami podającymi się za pracowników bankowych

Przede wszystkim należy pamiętać, że pracownicy bankowi mają większość naszych danych osobowych, co sprawia, że nie musi o nie pytać. Oszust będzie chciał za wszelką cenę wyłudzić od ofiary login oraz hasło do konta bankowego. Już tutaj powinna się nam zapalić czerwona lampka. Pracownik bankowy nigdy także nie zapyta cię o PESEL, pełny numer i serię dokumentu tożsamości, a także numeru karty płatniczej oraz kodu CVV/CVC.

Oszuści mogą chcieć uzyskać także dostęp do twojego numeru telefonu oraz adresu mailowego. W tym celu będą cię prosić o zainstalowanie aplikacji mobilnej. Pamiętaj, ze żaden pracownik banku nie będzie nakłaniał cię do pobrania innej aplikacji niż tej bankowej.

W każdym momencie możesz poprosić także o weryfikację pracownika poprzez infolinię.

Kłodzcy policjanci apelują o ostrożność

Do 23-letniej mieszkanki powiatu kłodzkiego zadzwonił oszust podający się za pracownika banku. Informował ją, że z jej konta bankowego podjęto próbę przeprowadzenia nieautoryzowanej transakcji. Kobieta na prośbę mężczyzny podającego się za przedstawiciela banku, zainstalowała wskazaną przez niego aplikację.

W ten sposób oszust miał dostęp do danych osobowych kobiety i podjął próbę zaciągnięcia pożyczki w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kobieta zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem i powiadomiła o tym bank oraz policję.