Prowadził auto pod wpływem alkoholu, nie miał prawa jazdy, a do tego wiózł w bagażniku kolegę

Około 2 w nocy funkcjonariusze patrolując ulice Kłodzka zauważyli kierującego Audi, który jechał całą szerokością jezdni. Policjanci podejrzewali, że kierowca może być pod wpływem alkoholu, dlatego postanowili zatrzymać go do kontroli.
Mundurowi zauważyli, że poza czwórką młodych chłopaków, podróżował z nimi jeszcze piąty w… bagażniku. Był to 23-letni mieszkaniec Kłodzka, który oznajmił, że w bagażniku miał więcej miejsca. Natomiast kierowca twierdził, że nie spożywał alkoholu, jednak jego sposób mowy wskazywał na coś zupełnie innego.
Badanie alkomatem wykazało u kierowcy 2,7 promila alkoholu. Mężczyzna chcąc uniknąć konsekwencji nieodpowiedzialnej jazdy, ruszył do ucieczki, którą uniemożliwili mu funkcjonariusze. Okazało się, że mężczyzna nie miał prawa jazdy, ponieważ sąd nałożył na niego zakaz kierowania wszelkimi pojazdami na 5 lat.
Może mu grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami wydłużony na kolejne lata.