Historia zaczęła się, gdy 50-latek bez zapowiedzi nie pojawił się w pracy. Wtedy jego zatroskany 52-letni pracodawca powiadomił o zdarzeniu policję. Niebawem okazało się, co było przyczyną absencji pracownika – brak pieniędzy w kasie firmowej. Mężczyzna przywłaszczył sobie 560 tysięcy złotych.

Właściciel spółki finansowej od razu złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Ponadto podejrzany ukrywał się przed policją przez ponad miesiąc, także poza granicami kraju. Jednak kłodzcy funkcjonariusze schwytali uciekiniera. Zebrane materiały dowodowe pozwoliły mundurowym przedstawić zarzuty oskarżonemu.

Jeden z nich dotyczy przywłaszczenia powierzonego mu mienia znacznej wartości w postaci pieniędzy,  drugi z kolei utrudniania pracodawcy zapoznania się z istotnymi informacjami dotyczącymi prowadzonej działalności gospodarczej. 

informuje asp. sztab. Joanna Bielak

Mężczyźnie grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Sędzia Sądu Rejonowego w Kłodzku wczoraj zastosował wobec 50-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.