Monika Wielichowska: Duszniki-Zdrój zasługują na sukces [wywiad] - KlodzkieInfo.pl

Monika Wielichowska: Duszniki-Zdrój zasługują na sukces [wywiad]

Rozmowa z Moniką Wielichowską Posłanką na Sejm RP.
fot. archiwum Moniki Wielichowskiej

Pani pracę widać w wielu ogólnopolskich mediach. Organizuje Pani spotkania, wiece Donalda Tuska, Marsze. Piszą i mówią w ogólnopolskich mediach, że „nakręca Pani kampanię Tuska i PO”. Jed nocześnie, że jest Pani najaktywniejszym posłem w naszym okręgu.

W jaki sposób udaje się Pani godzić tak wiele obowiązków?

Monika Wielichowska: Jestem ciągle w drodze i w pracy. Tej ogólnopolskiej i naszej regionalnej. Moje podstawowe biuro poselskie działa wzorcowo. Jest czynne każdego dnia. I jest do dyspozycji wszystkich, którzy przynoszą do mnie swoje troski i problemy. Wraz z współpracownikami staramy się pomagać i je rozwiązać. Pomagamy przeprawić się przez gąszcz przepisów, zawiłych paragrafów, napisać pismo, zapytać interpelacją ustawodawcę: co miał na myśli… Każda sprawa jest dla mnie ważna. Zarówno ta, która pochodzi od samorządów, od organizacji pozarządowych, przedsiębiorców, jak i te indywidualne od mieszkańców. Od początku kadencji regularnie odbywam dyżury w podstawowym biurze poselskim i jego kilku filiach. Spotykam się ze wszystkimi, którzy wyrazili chęć bezpośredniej rozmowy. Swoją obecnością odpowiadam na zaproszenia dotyczące wydarzeń kulturalnych, społecznych, kulturalnych. Taka aktywność jest dla mnie ważna, bo także tam spotykam mieszkańców, którzy dzielą się ze mną spostrzeżeniami, radami, często życzliwością i uśmiechem, która dodaje skrzydeł do działania.

Pracuję zespołowo. Pomagają mi w tym współpracownicy, asystenci społeczni i przyjaciele z PO. Doskonale wiem, że siła tkwi we współpracy, że skuteczna polityka to działanie zespołowe, zarówno u nas w Regionie, w powiecie kłodzkim jak i w Warszawie. Dziś pracuję w centrum najważniejszych wydarzeń politycznych w Polsce, z liderem demokratycznej opozycji, w centralnym sztabie i wiem, że te nadchodzące wybory będą najważniejszymi od 1989 roku. One zadecydują o przyszłości Polski. Już w najbliższą niedzielę Polki i Polacy zadecydują jaka będzie Polska. Ja chcę, by była praworządna, demokratyczna, europejska, tolerancyjna i życzliwa bez podziałów i nienawiści. O taką Polskę walczę.

Bywa Pani w Dusznikach – jakie najważniejsze sprawy są zgłaszane do Pani z naszego miasta?

Monika Wielichowska: Duszniki-Zdrój mają ogromny, niewykorzystany potencjał rozwoju i dużo spraw do załatwienia – od zdrowej i dostępnej wody w kranie, kanalizacji w Zieleńcu, aż do tematów rozwoju sportu czy wspierania małej i dużej przedsiębiorczości. Z pewnością tematem do rozwiązania jest współpraca COS z gminą w zakresie rozwiązania problemu dostępności dzieci, młodzieży, mieszkańców do hali sportowej, która stała się własnością Centralnego Ośrodka Sportu.

Duszniki spotkało duże nieszczęście i jedną z najważniejszych rzeczy jest ustabilizowanie władzy samorządowej, która powinna być przewidywalna, uczciwa i aby słuchała ludzi. Znam w
Dusznikach uczciwych i solidnych ludzi, którzy mogą podnieść Duszniki z zapaści i będę Ich w tym wspierała. 

Na co możemy liczyć jeśli opozycja demokratyczna wygra wybory w Polsce?

Monika Wielichowska: Są oczywiste sprawy, takie jak zmniejszanie inflacji i wszechobecnej drożyny, powrót do uczciwości władzy, prawdziwej demokracji, niezależnych sądów, szacunku dla kobiet, na-
uczycieli i wszystkich ciężko pracujących ludzi. Jest też mnóstwo innych spraw. Do Polski jak najszybciej muszą trafić pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, które od ponad 2 lat powinny pracować dla Polski. Powinny być już dawno zainwestowane m.in. w rozwój gospodarki, innowacje, środowisko, cyfryzację, edukację i zdrowie.

Trzeba też zagwarantować uczciwy podział środków z podatków wg ważności projektów, a nie po linii partyjnej. To nie partia władzy ma decydować o tym jakie inwestycje będą realizowane tylko mieszkańcy gminy i powiatu. My tu na dole wiemy lepiej niż „naczelnik z Warszawy”, co należy realizować. Wystarczy słuchać ludzi i realizować ich pomysły.

Tylko tyle i aż tyle.

Dziękuję za rozmowę.

Więcej z KlodzkieInfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *