Policjantka na urlopie doprowadziła do zatrzymania nietrzeźwej kierującej
Na terenie gminy Nowa Ruda miało miejsce wydarzenie, które ponownie potwierdza, że zawód policjanta wymaga nie tylko profesjonalizmu, ale i ciągłej gotowości do działania, nawet poza godzinami służbowymi. Główną bohaterką zdarzenia jest starszy sierżant Sylwia Ratowicz z Komisariatu Policji w Nowej Rudzie, która nawet będąc na urlopie, zademonstrowała czujność i determinację w zapewnieniu bezpieczeństwa na drodze.
Zobacz też: Policjant pomógł ująć złodzieja, mimo że był już po służbie
Policjantka, podróżując swoim autem, zauważyła przed sobą samochód, którego kierująca wykonywała niebezpieczne i nieregularne manewry. Kobieta ta, poruszając się zygzakiem, niemal doprowadziła do czołowego zderzenia z innymi pojazdami. Niepokojące zachowanie kierującej, zmieniającej pasy ruchu i wyprzedzającej w niedozwolonych miejscach, nasunęło policjantce podejrzenie, że może to być osoba nietrzeźwa.
Miała 2,7 promila alkoholu
Funkcjonariuszka niezwłocznie zareagowała, informując dyżurnego Komisariatu Policji w Nowej Rudzie o potencjalnym zagrożeniu. Jednocześnie, zachowując ostrożność, podjęła śledzenie podejrzanego pojazdu, stale aktualizując oficera dyżurnego o lokalizacji i ruchu samochodu.
Dzięki informacjom przekazanym przez starszego sierżanta, patrol drogówki szybko zareagował, zatrzymując 52-letnią kierującą. Przeprowadzone badanie trzeźwości ujawniło szokujący wynik – 2,7 promila alkoholu w organizmie kobiety. Pomimo prób usprawiedliwienia się omijaniem dziur na jezdni, oczywiste było, że przyczyną niebezpiecznego zachowania była nietrzeźwość.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości mieszkańce powiatu wałbrzyskiego grozi teraz poważna odpowiedzialność prawna. Może ona obejmować karę do 3 lat pozbawienia wolności, wysoką grzywnę, długoletni zakaz prowadzenia pojazdów, a także wysokie świadczenia pieniężne.
Zobacz też: 44 kontrole i 23 mandaty. Podsumowanie doby działań policjantów