Uzdrowiska na morzu

Uzdrowiska na morzu
Odległość i czas podróży z Ziemi Kłodzkiej nad Bałtyk są podobne, jak gdybyśmy chcieli wyruszyć w Alpy. Przyzwyczailiśmy się do górskiego krajobrazu i życia wśród lasów. A czy pamiętacie, że nasze uzdrowiska pływały kiedyś na morzu?
W latach 60. ubiegłego stulecia, nieco ponad 50 lat temu prężnie, rozwijał się polski przemysł stoczniowy i rozrastała morska flota transportowa. Na zlecenie Polskich Linii Oceanicznych w stoczni w Rumunii, zbudowano w latach 1967-1971 serię 12 statków handlowych typu B-452. Były to drobnicowce, służące do przewozu niewielkich towarów. Prace wykonywano wg projektu i pod nadzorem polskich konstruktorów.
Statkom nadano nazwy polskich uzdrowisk. Jednym z jednostek tej serii był właśnie drobnicowiec o nazwie Duszniki Zdrój. Pozostałym „zdrojowcom” nadano nazwy: Kudowa Zdrój, Świnoujście, Ciechocinek, Połczyn Zdrój, Nałęczów, Busko Zdrój, Cieplice Zdrój, Iwonicz Zdrój, Karpacz, Rabka Zdrój, Świeradów Zdrój.
Duszniki-Zdrój służyły na morzu przez 14 lat
Duszniki Zdrój bez większych kłopotów służyły na morzu Polskim Liniom Oceanicznym przez 14 lat, od roku 1972 aż do sprzedaży liniom panamskim w roku 1986. A może zdarzyło się Wam podczas pobytu nad morzem spotkać Duszniki Zdrój zacumowane do nabrzeża? Niestety dwie jednostki: Kudowa Zdrój i Busko Zdrój nie dotrwały szczęśliwie do końca służby. Historia statku Kudowa Zdrój rozpoczęła się kłopotami. Statek został wybudowany w terminie, ale nie został od razu zwodowany. Według niektórych źródeł pozostawał w stoczni, stając się magazynem części dla siostrzanych jednostek.
Po stosunkowo długim czasie spędzonym w stoczni, Kudowa Zdrój, jako ostatni statek z serii miała wreszcie rozpocząć służbę. Wodowanie nastąpiło 1976 roku, a więc najpóźniej ze wszystkich „zdrojowców”. Tymczasem jednostka nie spłynęła samodzielnie z pochylni i wodowanie wymagało pomocy stoczniowców i holowników.
Kudowa Zdrój i Busko Zdrój nie dotrwały szczęśliwie do końca służby
Do ostatecznej tragedii doszło po 13 latach służby – 20 stycznia 1983 roku. Nad ranem tego dnia Kudowa Zdrój znajdowała się na Morzu Śródziemnym w pobliżu Ibizy. Podczas silnego sztormu statek przechylił się w wyniku uderzenia silnej fali. Jednostka zatonęła w bardzo krótkim czasie, zabierając ze sobą na wieczny spoczynek 20 członków załogi. Uratowano 8 marynarzy.
Za główną przyczynę katastrofy uznano przeciążenie i niewłaściwe załadowanie statku. Po katastrofie Kudowy Zdrój Izba Morska wydała szereg zaleceń dotyczących zasad ratownictwa, szkolenia w tym zakresie i sprzętu ratunkowego. 21 czerwca 2020 roku w kościele Morskim pw. św. Jana Ewangelisty w Szczecinie została odsłonięta i poświęcona tablica upamiętniająca ofiary tej katastrofy.
Równie tragicznie zakończyła się historia statku Busko Zdrój, który zatonął w wyniku utraty stateczności w czasie sztormu na Morzu Północnym. Do katastrofy doszło 8 lutego 1985 roku. Zginęło wówczas 24 marynarzy, uratowano tylko jedną osobę. Obelisk z tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy Buska Zdrój oraz groby odnalezionych członków załogi znajdują się na cmentarzu witomińskim w Gdyni. Pozostałe zdrojówce, służyły w Polskich Liniach Oceanicznych do przełomu lat 80. i 90., kiedy zostały sprzedane lub zezłomowane.

Autor: UK
Teks ukazał się w Głosie Duszniczan 1/2021
źródła:
https://www.plo.com.pl
https://historia.trojmiasto.pl/Morskie-tragedie-korych-mozna-bylo-uniknac-n69363.html